Cyrla - tu dogonić Cię może Twoja dusza
Skąd się tutaj
znaleźliśmy?
Ano przywiał nas halny
wiatr, kobiece marzenia i męska determinacja. Iluż to ludzi chce
mieszkać, żyć i gospodarzyć w górach? Jesteśmy jednymi z
Was.
Skąd się tutaj
znaleźliśmy?
Ano przywiał nas halny
wiatr, kobiece marzenia i męska determinacja. Iluż to ludzi chce
mieszkać, żyć i gospodarzyć w górach? Jesteśmy jednymi z
Was.
Pierwszym górskim domem, który przyjął nas pod swój dach – było BENE.
Harcerskie schronisko w Gorcach, na Jaworzynie Obidowskiej pod
Turbaczem. Drewniane przyjazne ściany , chata bez wody , bez prądu , bez
drogi… Za to za oknem nieziemskie widoki na Tatry, góry z magią,
cudny czas, świetni Ludzie, którzy do tej pory czasami nam towarzyszą.
BENE było naszym górskim egzaminem – od 1 kwietnia 1986 do 1 kwietnia
1993 roku.
Schronisko PTTK na Hali Łabowskiej w Beskidzie Sądeckim objęliśmy formalnie w dniu 1 kwietnia 1993 roku. Dom z wodą, prądem z agregatu, wygodna droga dojazdowa, góry niższe… Góry niższe – ale trud znacznie większy. Prowadziliśmy Halę Łabowską z pasją mimo wielu przeciwieństw. Już wiedzieliśmy, że zostaniemy w górach. Ale już na własnej polanie.
Swojej polany szukaliśmy całe dwa lata. Od Bieszczadów do Beskidu Wysokiego. A nasza polana czekała na nas o dwie i pół godziny marszu od Hali Łabowskiej. W kwietniu 1999 roku nabyliśmy drogą kupna opuszczone gospodarstwo rolne na czerwonym szlaku, wcześniej ryzykując bezdomność – sprzedaliśmy nasze miejskie mieszkania. Na początek w lipcu 1999 roku, zaistnieliśmy na Cyrli jako punkt gastronomiczny i dzikie pole namiotowe z cennikiem „co łaska”. Adaptacja zniszczonych budynków była prowadzona własnymi siłami. Trud ponad siły, ale cel dodawał wigoru.
Niespodziewanie w lutym 2001 roku dostaliśmy propozycję objęcia prowadzenia działu gastronomii i hoteli na Stacji Narciarskiej Wierchomla. Formalnie przyjęliśmy nowe wyzwanie 1 kwietnia 2001 roku. W tym szczególnym 2001 roku – przez pewien czas byliśmy gospodarzami na Hali Łabowskiej, pracowaliśmy na Stacji Narciarskiej Wierchomla i gazdowaliśmy na Cyrli, która powoli stawała się naszym wymarzonym Domem. Pod koniec października 2001 roku z żalem pożegnaliśmy Schronisko PTTK na Hali Łabowskiej. Wielki sentyment do tego miejsca ciągle w nas tkwi.
Etap Wierchomli to wiele nauki. Skok cywilizacyjny – byliśmy 14 lat pozbawieni prądu czyli reprezentowaliśmy poziom zero w dziedzinie informatyki. Zaskoczył nas również „nizinny” sposób życia i obudziła się w nas świadomość, że nigdy nie staniemy się góralami bagiennymi. Tęskniliśmy za szczytami…
CYRLA w oparciu o kredyty nabrała przyjaznego wyglądu. Co prawda ciągle w domu nie było prysznica, ani WC, ani podłóg… Ale my z dniem 1 kwietnia 2003 roku rozwiązaliśmy umowę o świadczeniu usług menadżerskich ze Stacją Narciarską Wierchomla i wróciliśmy do DOMU. Na szlak. Do siebie. Na CYRLĘ.
Te powtarzające się jak mantra daty:
1 kwietnia 1986 – Bene
1 kwietnia 1993 – Hala Łabowska
1 kwietnia 2001 – Wierchomla
1 kwietnia 2003 – Cyrla
1 kwietnia… – a może my jesteśmy żartem?
Sprawdźcie to sami – czekamy na Was – na Cyrli.
Chata Górska Cyrla
Sucha Struga 64, 33-343 Rytro
Tel.: +48 18 446 96 89
Kom: +48 604 087 609
schron@cyrla.pl